Życie z psem to proces

Praca z psem to proces…

Życie z psem to proces…

Bo nasze wspólna rzeczywistość to ciągłe zmiany.

Obce suki i małe pieski … Kiedyś temat nie do przeskoczenia. Kiedyś psy z naszej „czerwonej strefy”, czyli stuprocentowy zapalnik.

 Dzieś Mojra, bo o niej mowa, jest w stanie tworzyć grupę społeczną i zgodnie funkcjonować z obcymi sukami i małym pieskiem na jednej przestrzeni. Co więcej, to ona stanowi mądrego przewodnika, za którym chce podążać reszta.

W naszym wspólnym życiu były wzloty i upadki. Gdy myślałam że pewne rzeczy mamy przepracowane, w naszym życiu działo się coś, co burzyło ten ład. Jeden z ostatnich kryzysów, gdy w domu pojawiła się Runa, kolejny, gdy odszedł Orion…

Tak, Twój pies też ma emocje, czuje, doświadcza… A to ma wpływ na jego zachowanie.

Dzisiejsza harmonia w życiu moim, w życiu Mojry jest piękniejsza i stabilniejsza niż kiedykolwiek wcześniej… Ale nawet te trudne doświadczenia to były kolejne klocki do naszego wspólnego fundamentu. Do rzeczywistości pełnej harmonii i równowagi, którą tworzymy dzisiaj

Jeszcze nigdy Jej tak nie ufałam.

Dlatego pamiętajcie by być cierpliwym, wytrwałym i pełnym empatii dla Waszych psów.

Brak mi słów by opisać jak jestem dumna z Tego psa Brak mi słów by opisać jak mocno Ją kocham…

Mojra Moja najlepsza nauczycielka